Wielokrotnie podczas przedślubnych rozmów z przyszłymi parami młodymi pada pytanie czy jest sens, aby fotograf towarzyszył im w ich domu, podczas przygotowań ślubnych.
Czy krzątanie się po domu, gdy wszystko wokół włączone jest na tryb „turbo” to doby pomysł?
Oczywiście każda panna młoda i pan młody podchodzi do tego inaczej.
Chciałbym, abyście poznali moje stanowisko w tej kwestii i spojrzeli na ten temat choć trochę od strony fotografa i tego jak fotografowanie przygotowań może wpłynąć na udane zdjęcia i co się z tym wiąże na całość reportażu z tego najważniejszego dla Was dnia.
Podczas fotografowania przygotowań
dzieje się mnóstwo spontanicznych sytuacji. Naturalny stres i poddenerwowanie mamy, śmieszne i rozładowujące stres żarty taty, czy ich wzruszenie i łzy podczas błogosławieństwa – to właśnie momenty, o których się z upływem czasu już nie pamięta. Drugą bardzo ważną sprawą jest czas na zrobienie zdjęć detali.
Każda kobieta chciała by mieć na pamiątkę zdjęcie swojej sukienki, butów, kolczyków czy innych atrybutów panny młodej. A wydaje mi się, że i przyszły pan młody nie pogardzi zdjęciami swojej muchy, krawata czy eleganckich spinek do koszuli.
Bukiet ślubny nie będzie z Wami przez całe życie, ale jego zdjęcie już tak, dlatego czas podczas przygotowań jest dla efektu końcowego tak ważny.
Dla mnie i zapewne dla wielu fotografów czas przygotowań jest okazją na poznanie się z Waszymi najbliższymi. Ja poznaję ich, a oni mnie i mój sposób pracy, co pozwala na zmiejszenie między nami dystansu i oswojenie z moim narzędziem pracy – aparatem.
Efektem tego jest mniejsze napięcia związane z faktem, że ktoś ich fotografuje, goście nie chowają się przed aparatem, czasem potrafią się specjalnie uśmiechnąć, popatrzeć w moją stronę czy zrobić śmieszną minę :)
Pamiętajcie że fotografowanie przygotowań to nie tylko zdjęcia z robienia makijażu, czy upinania fryzury !
Każda para, która zada mi takie pytanie otrzyma odpowiedź, że z wyżej wymienionych powodów warto fotografować przygotowania ślubne. Lepiej je zrobić i w ostateczności nawet nie wykorzystać w finalnym materiale, niż ich nie zrobić i tego żałować. Do zobaczenia na Waszych przygotowaniach;)