Dziś kilka zdjęć z sesji narzeczeńskiej Emilii i Łukasza. Zdjęcia te znalazły się w specjalnie zrobionych książkach które trafiły do ich rodziców w trakcie podziękowań na weselu. Nie ukrywam że to świetne uczucie widząc kogoś kto ogląda twoje zdjęcia po raz pierwszy i się wzrusza. To kolejny dowód że pary powinny częściej decydować się sesje narzeczeńskie. Miłego oglądania